Mamy to szczęcie, że pani Joanna - mama naszej koleżanki Izy od 16 lat trenuje kung-fu. Dzięki temu możemy na żywo zobaczyć chińską sztukę walki, poznać jej główne zasady i pokrótce historię jej powstania.
GALERIA wydarzeń
Panda wielka - bohaterka bajeczki z cyklu „Pandziochy z wartościami” poszukuje imienia. Odkrywcy spieszą jej z pomocą i wymyślają dla niej imię, a przy okazji poznają literę Y, y.
Podróżując po Chinach, musieliśmy poznać pandę wielką – dumę Chińczyków, niemalże narodowy symbol Chin. Dowiedzieliśmy się, jakie jest jej naturalne środowisko i na czym polega jej wyjątkowość. Obserwowaliśmy zachowanie młodych pand, liczyliśmy je i porównywaliśmy ich liczebność na drzewach, wykorzystując znaki >, <, =. Zainspirowani umiejętnościami tych ssaków, postanowiliśmy spróbować wspinaczki po drzewach (poszukując podpowiedzi w internecie).
Jako najstarsza grupa mieliśmy zaszczyt przedstawić jasełka przed znakomitą publicznością: przedstawicielami władz Supraśla oraz instytucji oświatowych z naszej gminy, pracownikami przedszkola (również emerytowanymi), naszymi dziadkami oraz rodzicami i oczywiście przed naszymi młodszymi koleżankami i kolegami z przedszkola. To było nie lada wyzwanie, do którego przygotowywaliśmy się dwa miesiące. W nagrodę otrzymaliśmy od p. Urszuli Zdanowicz (emerytowanej nauczycielki) rożek ze słodyczami, gromkie brawa, uściski, buziaki i gratulacje, a efekty naszej pracy pozostały w sercach i na profesjonalnym nagraniu MP4.
Znamy już nie tylko pory roku i towarzyszące im zmiany w przyrodzie, ale potrafimy również wymienić poszczególne miesiące, przyporządkować je do pór roku i opisać ich cechy charakterystyczne oraz wyjaśnić, skąd pochodzi ich nazwa.
Każdemu z nas dano imię, każdy ma swoje litery. Okres Bożego Narodzenia zainspirował nas, by porównać je z najwspanialszym imieniem „Jezus”.
Choć jest to podróż palcem po mapie, odkrywamy kolejne kontynenty, państwa i ich kulturę. Tym razem wyruszamy do Chin, gdzie zagościmy trzy tygodnie. Naszą przygodę z Chinami rozpoczynamy nietypowo, bo grą w Chińczyka – grą, która wcale nie pochodzi z Chin.
Poznaliśmy nie tylko pracę na polu herbacianym i chiński sposób zaparzania herbaty, ale również dwie nowe litery – Ch jak Chińczyk, h jak herbata.
Mikołajkowy tydzień u Odkrywców obfitował w niezwykłe spotkania. Na lekcji religii poznaliśmy postać biskupa św. Mikołaja. W czasie ogólnoprzedszkolnej zabawy mikołajkowej bawiliśmy się z pomocnikiem św. Mikołaja, dla którego wykonaliśmy trójwymiarowe listy z naszymi prośbami. A nasz Mikołaj – kolega z grupy poczęstował nas imieninowymi cukierkami.
To nasze pierwsze spotkanie z Photonem. Jakie było zdziwienie gdy poruszał się, świecił się na różne kolory i jeszcze naśladował różne dźwięki. To było zupełnie coś nowego!!!
Grupa Zajączków przypominała różne bajki i baśnie. A dzisiaj bawiliśmy się u króla... najpierw wybraliśmy stroje na bal i je prezentowaliśmy na czerwonym dywanie. Potem wspólna zabawa przy muzyce. Na koniec tak jak Kopciuszek przebieraliśmy ziarenka. To był dzień pełen wrażeń!!!
Inspirację do nauki wiązania sznurowadeł zaczerpnęliśmy z wiersza J. Tuwima „Słoń Trąbalski”. Jednakże już po chwili stwierdziliśmy, że chyba łatwiej zawiązać słoniowi słupeł na trąbie niż kokardę ze sznurowadeł. Po pierwszym zajęciu tylko pięcioro z nas opanowało tę trudną sztukę.
Już kolejny tydzień podróżujemy po Afryce. Tym razem mieliśmy za zadanie przeprawić się przez pustynię. Utworzyliśmy karawanę, załadowaliśmy towary na dromadery wg indywidualnego klucza (kolorowych figur geometrycznych). W efekcie dowiedzieliśmy się, czym jest karawana, nauczyliśmy się kontynuować sekwencje rytmiczne oraz rysować cztery podstawowe figury geometryczne.
„Liany w dżungli” – to temat cyklu zajęć. Najpierw poznaliśmy literę „L”, z której, ćwicząc paluszki, zrobiliśmy drzewo oplątane lianą. Namalowaliśmy dżunglę, w którą wkomponowaliśmy literę „L”. Potem poszliśmy do naszej supraskiej „dżungli”, gdzie jako liany posłużyły nam 20-metrowe linki. Dzięki współpracy w zespołach mogliśmy jak małpki pokołysać się na lianach między drzewami.
Znamy się już cztery lata a wciąż jeszcze jesteśmy dla siebie zagadką. Tym razem odkrywaliśmy nasze profile i rysowaliśmy portrety wykorzystując cienie rzucane na ścianę. To była wspaniała okazja, by przyjrzeć się sobie nawzajem.
Na podstawie fachowej literatury i filmów przyrodniczych „odkryliśmy” szereg afrykańskich zwierząt. Poznaliśmy ich wygląd, sposób zachowania, ich cechy charakterystyczne. Puściliśmy też wodze fantazji i wymyśliliśmy nowe gatunki, które scalają cechy różnych afrykańskich zwierząt. Nadaliśmy im nawet nazwy zaczynające się nowo poznaną literą „O”.
„P” jak pustynia, promienie, piramida, palma, pajęczyna, pająk i przede wszystkim piasek. Piasek, którym zainteresowaliśmy się, wędrując przez Saharę. Odkryliśmy nawet nową technikę plastyczną – malowanie kolorowym piaskiem.
PSZCZÓŁKI bardzo cieszą się, że w tym roku "awansowały" do "Dużego Przedszkola", ale najbardziej podoba im się, że w każdej wolnej chwili mogą iść na salę gimnastyczną, by poskakać w basenie z kulkami!
W pierwszym tygodniu pobytu Pszczółek w przedszkolu było dużo wspolnej zabawy w sali, ugniatanie ciastoliny, harce na placu zabaw a także pierwszy spacer ulicami miasta.
Przedszkolacy dbają też o przyrodę, zbierając makulaturę. Dzięki temu ratują drzewa przed ścinką. Wśród wszystkich dzieci są tacy którzy uratowali ponad 20 drzew. Prawdziwi przyjaciele przyrody zostali nagrodzeni.